Dziś jestem obrażony na cały świat, a najbardziej na siebie. Okazuje się, że się okłamuję, ciągle i bez ustanku. Nie, nie będzie dobrze. Kurwa, żadnych więcej i wzniosłych patosów. Kiedy pomyślę jakim jestem kretynem, rzygać mi się chce.
To jest jeden z tych zasranych dni, gdzie chciałbym zniknąć... albo wiedzieć na czym stoję do chuja wafla.
Wkurwiam się.
(Ratatat - Gettysburg)
Miłość idzie w parze z nienawiścią.
OdpowiedzUsuńAdaś, wszyscy skoczyliśmy w przepaść. Teraz albo nauczymy się latać albo złamiemy się na pół.
Kiedy skoczysz w przepaść, kiedyś "wylądujesz". Być może to będzie nawet "śmiertelny" upadek, który zajebiście zaboli. Kiedy dosięgniesz dna, niżej już nie spadniesz, możesz się tylko odbić. A latanie jest dla głupców. Latanie jest jak marchewka na kiju, za którą podąża osioł w kółku; niby ją widzi i do niej idzie, a jednak stoi w miejscu.
UsuńJa tam lubię maj! Wszystko rozkwita, robi się cieplej, pachną kwiaty, mam urodziny... :) Ale tym razem łączę się z Tobą w bólu. Całe piękno tego miesiąca w tym roku zaburza matura. No, ale dziś pierwsze koty za płoty i miejmy nadzieję, że będzie dobrze. Trzymaj kciuki! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Smutna Dziewczyna
Trzymam! :D
UsuńI dziękuję! ^^
UsuńAdaś! aaahahaha! stań na betonie! Beton jest spoko!
OdpowiedzUsuńmasz betona na poprawę humoru:
- co robi oskarżony w tłusty czwartek?
.
.
.
- je pączki z adwokatem.
Śmiejesz się ze mnie... :(
UsuńA beton znałem. :)
Niueeee! Gdzież bym śmiała! ;p
Usuńdamn it! a miało być tak pięknie.