Skype. Zainstalowałem, choć miałem pewne obawy co do tego. Fajne jest to, że mogę zobaczyć się ze znajomymi, nie wychodząc z domu. Ale to oczywiście tylko komunikator, który nie zastąpi w pełni spotkań. Co nie zmienia faktu, że cały dzień przegadałem z Anną.
Właśnie, Anna! Prosiła mnie bym wymyślił dla niej blogowy pseudonim. Naturalnie do opisywania pewnych sytuacji mogących mieć miejsce w przyszłości, a z nią związanych. I wymyśliłem, od dziś Anna to; (uwaga, fanfary!) Anna.
Dziś byłem u Dominiczka i Mateuszka, który z dnia na dzień coraz więcej mówi (ma 15 miesięcy). Nauczył się już mówić; tak, nie, mama, tata i jabłko.
No a późnym popołudniem, już po powrocie do domu, zimne piwko. Chwila relaksu, przy naprawdę średniej 60 stronicowej powieści, wychwalającej komunizm i ukazującej Rosjan w bardzo ludzki sposób. Prawie nadludzki. Zupełnie, jakby to oni byli ofiarami wojny, ukazanie dramatu i naturalnie zero wzmianek na temat zbrodni wojennych przez nich popełnionych. Zatem główna ideologia książki, wygląda mniej więcej tak; „komunizm jest cacy, komuniści też, a Niemcy byli prześladowcami, my komuniści tylko się broniliśmy.” – czytając to prawie się porzygałem. Zatem nie polecam, uważać na „Los Człowieka” pióra Szołochowa Michaiła. Nie chodzi o to, że jest źle napisana, ale nie podoba mi się przesłanie.
Jeszcze małe spostrzeżenie. Nie rozumiem jak ludzie mogą być tak zadufani w sobie, że nie widzą swoich wad i nie dopuszczają nawet do siebie myśli, że mogą źle czynić. Spowodowane jest to brakiem jakiejkolwiek (przez nich) refleksji na swój temat?
właśnie mi uświadomiłeś jak dłuuuuugi czas nie korzystałam ze skype xD
OdpowiedzUsuńw umie dobrze ;P
wolę pisać niż mówić xd
nie lubię książek tego typu, jaki opisałeś ;P
osobiście wolę thrillery ;)
Ja uwielbiam takich pisarzy jak; Tomasz Piątek, Harlan Coben czy Stephen King :)
Usuńwłaśnie na Cobena teraz mam fazę xD
Usuńoficjalnie ogłaszam, że dawna Ms.Blue zniknęła.
wygląd bloga też uległ zmianie ;)
mam nadzieję, że tym razem mnie nie znajdą ;)
Miejmy nadzieję. :D
Usuńrosyjska powieść... Jedynym rosyjskim autorem, którego toleruję jest Sołżenicyn i Dostojewski:) Większość to poklask dla komunizmu a obecnie dla Putina.
OdpowiedzUsuńHmmm... skype. Miałam kiedyś, skorzystałam może raz. Bardziej wolę gg, albo zwyczajnie pogadać. W ogóle to jestem zwierze stadne i nie umiem żyć bez ludzi:)
PS. Też ubóstwiam H. Cobena!!!!
Nie lubię rosyjskiej pro komunistycznej lektury. :)
UsuńSołżenicyn i Dostojewski = pro komunistyczna lektura??
OdpowiedzUsuńA czy ja coś takiego powiedziałem? :P
OdpowiedzUsuńStwierdziłem tylko, że nie lubię pro komunistycznej lektury (odnosząc się do "Losu Człowieka").
A ja czasem nie mogę znieść robienia z Polski "Chrystusem narodów", robienie wielkich produkcji o cierpieniu Polaków - wiadomo to wszystko o historia dość bolesna - ale ileż można produkować tych filmów? Co do lektury każdy broni siebie jak może - taka tuba propagandowa..listopadowa
UsuńDlatego jak filmy historyczne, to tylke dokumentalne! Przynajmniej u mnie. :P
Usuń