sobota, 26 maja 2012

Oj tam, oj tam.


Ale superancko było na ognichu klasowym. Palce lizać. Niestety, części coś wypadło, a część nas po prostu zlała. Ci, którzy nie przyszli mają czego żałować. Gdy kilka osób się zmyło, siedzieliśmy i oglądaliśmy gwiazdy. Do pierwszej. Nie, nie zapiłem pały. :)
Wczoraj z kolei byłem na „ognisku” urodzinowym znajomej. Poznałem mnóstwo nowych osób, ale nie pamiętam żadnego z imion. No, może dwa.
Do poduszki:

 Swoją drogą dostałem dziś ciekawą wiadomość od nieznajomego numeru na gadu-gadu:
"Hej ! Tu twoja loteria może Ci przynieść szczęście lecz jest jeden warunek by otrzymać szczęście musisz znaleźć tą drugą połówkę dla Siebie którą może już poznałeś a może jeszcze nie ! Chcesz się przekonać ? Napisz !"
Odpisałem tylko, że "siebie" pisze się z małej litery. I w sumie mało mnie interesuje kto do mnie pisze, bo wszystkich, których powinienem mieć w kontaktach, mam, po czym zablokowałem numer, aby mnie nie spamował.
O kurde... Kolega u którego byłem i trafiłem na próbę jego zespołu (Cinek), właśnie przed chwilką podesłał mi swój kawałek. Chcą abym napisał im tekst, a potem go zagrowlował. Ale będzie śmiesznie. xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz