niedziela, 10 czerwca 2012

Ale śmiesznie!

Już wiem co gramy, progressive black metal, choć do końca to nie brzmi jak black. Chłopcy są bardzo napaleni, liczą, że coś z tego może być. Chcą nagrywać demo i wystąpić może dwa, trzy razy w "baszcie" (knajpa, gdzie czasem są występy mniej, lub bardziej niszowych zespołów). Ja podchodzę do tego bardzo sceptycznie, ale mam przy tym zabawę.
Co do naszego black metalu; nie, nie mamy antychrześcijańskich tekstów, nie śpiewamy o tym jak Satanael jest wspaniały, ect. Nasze teksty nie oscylują w okół satanizmu, a tym bardziej nikt z nas nie jest Illuminatą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz