(Ulver - Eos)
To nieco zabawne. Wcześniej za mną tak nie był, jak teraz. Czeka na mnie, a jak mnie widzi merda ogonem do momentu, aż go nie pogłaszcze. Jednak nadal jest strasznie smutny i osowiały. To niesamowite, wydaje się, jakby odczuwał wszystko, tak, jak człowiek. Jakby tęsknił, jakby rozumiał co się stało, mimo, że tata zmarł będąc na wakacjach w rodzinnych stronach, więc od czasu wyjazdu pies go nie widział. Czyli jakiś miesiąc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz