niedziela, 13 kwietnia 2014

<><><><><><><><><><>

Czasami wydaje mi się, że już jestem martwy. Czuje się taki pusty gdzieś w środku i zastanawiam się co ma sens. Ewentualnie czy cokolwiek go posiada. Zatracam jakikolwiek przywiązanie do ludzi obok, do tego co mnie otacza i wydaje mi się, że jedynie na co czekam to przyszłość, której tak naprawdę nie ma albo jak jest, to jest na tyle rozchwiana, mglista, brudna, zimna, że chyba jej nie chce. Teoretycznie wszystko leży w moich rękach, ale na pewno? I co to jest to wszystko? Tracę zainteresowanie rozmówcami i udaję, że ich słucham, przytakując, a w duchu myśląc: "dlaczego muszę tego słuchać?"; "po co ta osoba chce mi to mówić?". Wszystko wydaje mi się być błahe i nieistotne.

2 komentarze:

  1. Przyszłości nie możesz przesądzić. Będzie brudna jeśli właśnie taką ją wyśnisz.
    To "wszystko" to to, co powinniśmy kochać miłością, której nikt nie zrozumie. siebie, świat, samotność, marzenia, tęsknoty
    To wszystko to ty. Ty leżysz w swoich rękach.

    W. Ś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Subiektywizm, "punkt widzenia zależny jest od siedzenia". :)

      Usuń